Z okazji 162. rocznicy Powstania Styczniowego, zwracamy nasze myśli do Tych, którzy uczestnicząc w tym wydarzeniu, pragnęli z miłością wyprowadzić Ojczyznę „ze stanu ucisku i poniżenia”. Wspominamy Powstańców Styczniowych Ziemi Daleszyckiej, ale i tych Wszystkich, którzy „zachowali się jak trzeba” w tamtych trudnych czasach.
Wikipedia – domena publiczna
Generał Antoni Jeziorański (1821-1882) był synem Franciszka K. Jeziorańskiego, oficera wojsk polskich i Marianny z Zagrodzkich - wnuczki Józefa Kajetana urodzonego w Cisowie, syna Józefa z Cisowa. Po studiach uniwersyteckich porzucił stabilizację i komfort na rzecz walki „za wolność Naszą i Waszą”. W czasie Wiosny Ludów walczył dzielnie na Węgrzech w pułku jazdy Legionu Polskiego, awansując na adiutanta gen. J. Wysockiego. Uczestniczył w zwycięskiej wojnie Imperium Otomańskiego przeciw Rosji i prowadził działania dyplomatyczne w Belgradzie w ramach współpracy z Hotelem Lambert. Walczył też w wojnie francusko-pruskiej w 1870 roku przeciw kolejnemu zaborcy.
polona.pl – domena publiczna Lwów - grób generała, Wikimapia - dom. pub.
Ważny, polski etap jego życia rozpoczął się w 1860 roku, kiedy poślubił Natalię Horbowską – „jego przeznaczenie”, córkę sędziego, oficera w Powst. Listopadowym. Mając wsparcie teścia, działał w tajnej grupie m.in. z Apollo Korzeniowskim – ojcem Józefa i Ksawerym Norwidem - bratem poety. W 1861 roku został osadzony w X Pawilonie Cytadeli. Po uwolnieniu i nominacji na naczelnika powiatu rawskiego, Antoni czynił przygotowania do powstania, które wybuchło 22.01.1863 roku. W swoich Pamiętnikach wspomina ostatnie spotkanie z mamą Marianną z Zagrodzkich, która, we łzach, powiedziała: „Więc znów nas porzucasz! Bóg niech Cię błogosławi! Ja za Was modlić się będę!”. Zdejmując z szyi medalion Matki Bożej Częstochowskiej dodała: „Weź go, on Cię od nieszczęścia uchroni”.
Lista miejsc i wydarzeń powstańczych 1863 roku, w których brał udział, jest długa m.in.: Rawa, Lubochnia, Studzianna, Żarnowiec; w ramach kampanii M. Langiewicza: Rapocice (22.02), Małogoszcz (24.02), Uniejów (28.02), Pieskowa Skała (4.03), Chroberz (17.03), Grochowiska (18.03); w woj. lubelskim: bitwy pod Kobylanką (1.05 i 6.05) i pod Hutą Krzeszowską (11.05), gdzie Polacy zostali rozdzieleni przez Rosjan, atakujących ze wszystkich stron. Gen. Jeziorański, ranny w głowę pod Kobylanką i kontuzjowany pod Hutą przedarł się do Galicji (stracił przytomność w Przemyślu), „planując nową wyprawę do Królestwa”, jak podano na stronie warszawskiego Muzeum Niepodległości.
Wikimapia – domena publiczna
Po czasie emigracji osiadł z żoną i córką Marysią we Lwowie, pracując jako urzędnik w Biurze Technicznym. Działał na rzecz Ojczyzny do końca swych dni, a jego pogrzeb w 1882, liczący ok. 20 tys. uczestników, stał się wielką patriotyczną manifestacją. Odznaczony Krzyżem Niepodległości z Mieczami, generał Antoni Jeziorański - potomek Józefa z Cisowa, spoczął w kwaterze powstańców styczniowych lwowskiego Cmentarza Łyczakowskiego.
polona.pl. – domena publiczna
Bratem stryjecznym gen. Jeziorańskiego był Jan Jeziorański (1833-1864), który zimą 1863/64 jako komisarz komunikacji przy sekretariacie Stanu Rządu Narodowego zajmował się organizacją przewozu ludzi, broni, amunicji i korespondencji powstańczej. Był mężem, Wandy, z którą miał małe córeczki Jasię i Bronię, a spodziewali się kolejnej. Wiosną Jana aresztowano, osadzono w X Pawilonie. Torturowany powiedział: „Ludzi, którzy niegdyś mi zaufali, nie jestem w stanie zdradzić. Niech cierpię karę, ale pamięć moja nie będzie przeklinana”. 5 sierpnia 1864 r. na stokach Cytadeli odbyła się egzekucja członków Rządu Narodowego: Traugutta, Krajewskiego, Toczyskiego, Żulińskiego oraz Jeziorańskiego. Towarzyszyli im zakonnicy. Odczytano wyrok. Prawie 30 tysięcy ludzi tam zgromadzonych śpiewało „Boże coś Polskę”. Rodziny nie odzyskały ciał bliskich, zakopanych w dole, posypanym wapnem. Wdowa po Janie - Wanda zmarła dwa lata później. Dzieci przeszły pod opiekę stryjostwa, w tym praprawnuczek Józefa z Cisowa.
polona.pl – domena publiczna
Władysław Zagrodzki (1846-1863), potomek Józefa Zagrodzkiego z Cisowa, jako nastolatek poszedł do Powstania, przyjmując nazwę rodowego herbu „Syrokomla” przed swoim nazwiskiem. Został kawalerzystą. Był półsierotą - ojciec Wincenty, wojskowy i kapelmistrz, zmarł przed jego urodzeniem. W pobliżu klasztoru w Lądzie, 12 lipca 1863 roku, miała miejsce potyczka między oddziałem gen Taczanowskiego, a Rosjanami. Trzech powstańców nie przeżyło, a wśród nich Władysław Syrokomla Zagrodzki. Pochowani przez kapucynów po nabożeństwie, spoczywają w klasztornym parku tuż u stóp Matki Bożej – figury, na której cokole umieszczono napis o ich ofierze, złożonej z miłością na ołtarzu Ojczyzny.
Karta ewidencyjna grobu – Urząd Wojewódzki Poznania – domena publiczna
Genealogia.pl – domena publiczna
W 1863 roku, prawnuczka Józefa Kajetana Zagrodzkiego ur. w Cisowie - Rozalia Mroczkowska mieszkała w dworku kuzynów Łuniewskich w Gnojnie. Bywała tam słynna kobieta - powstaniec Anna Pustowójtówna, a ponieważ w okolicy było duże zgrupowanie, Rozalia pomagała dostarczać żywność, lekarstwa, a nawet broń – dary przewożone z dworu. Opatrywała rannych, poznając wtedy Juliana Szulca z oddziału Langiewicza, syna oficera - przyszłego męża, a inny powstaniec - Józef Sikorski poprosił potem o rękę jej siostry Marianny, o czym napisała Ciocia Atka w jej rodzinnym pamiętniku.
Zdjęcia – z rodzinnych albumów za zgodą rodziny
Wśród Powstańców Styczniowych był również August Wincenty Zagrodzki (1843-1909), syn Tekli i Jana Klemensa Zagrodzkiego, wójta gminy Podzamcze, potomka Józefa z daleszyckiego Cisowa. Uczył się w Gimnazjum Warszawskim. Brał czynny udział w Powstaniu Styczniowym, m.in. w bitwie pod Małogoszczem. W liście wnuka Augusta - Witolda Zagrodzkiego do bratanka (1996 rok) jest, m.in. mowa o tym, że „August był kurierem pomiędzy oddziałem Langiewicza a zaborem austriackim” i „do niewoli dostał się pod Małogoszczem”. Wiemy, że został uwięziony w Warszawie, sądzony we Włodzimierzu i skazany na osiedlenie się w Turyńsku, gub. tobolska. Po dziesięcioletnim zesłaniu powrócił do kraju, a mieszkał również w Kielcach, pracując jako urzędnik w Urzędzie Akcyzy. Jego żoną była Maria Ciborowska. W parafii św. Wojciecha odbyły się śluby jego córek. Syn Augusta - Włodzimierz Zagrodzki, wychowywany patriotycznie przez ojca - powstańca, absolwent Wyższej Szkoły Lasowej we Lwowie, jako nadleśniczy działał przeciw niemieckim okupantom, współpracując z AK. Grób Augusta Zagrodzkiego znajduje się na Starym Cmentarzu w Kielcach.
August Zagrodzki – fot. z rodzinnego archiwum Grób Augusta Zagrodzkiego – fot. B. Kraj
Postacią, łączącą rodziny Zagrodzkich i Kozierowskich jest nie tylko Wiktoria Zagrodzka - żona Wiktora Kozierowskiego (asesora), ale również jej teściowa Magdalena z Paszkowskich, której bratanek poślubił siostrę gen. Jeziorańskiego. Magdalena i Walenty Kozierowscy (zm. w Daleszycach) wychowali synów w miłości do Ojczyzny. Józef Kozierowski (1813-1863), oficer Powst. Listopadowego, działacz emigracyjny we Francji, przyjechał do Krakowa, aby przygotowywać Powstanie Styczniowe, a jego syn, Henryk, jako student i manifestant, a potem powstaniec walczył w żuawach śmierci Rochenbruna. Eugeniusz Kozierowski (1818-1892) pełnił funkcję ekspozytora poczt w Daleszycach (1837-1840). Był dzierżawcą Belna, wójtem Rykoszyna, a od 1859 właścicielem Dóbr w Strojnowie. Jako członek Towarzystwa Rolniczego, namiastki polskości, przeżywał jego rozwiązanie w 1861 roku i śmierć ponad 100 osób, zastrzelonych w rozruchach na Placu Zamkowym w Warszawie. Eugeniusz był aktywnym działaczem organizacji niepodległościowej, a w listopadzie 1863 roku z jego gościny korzystał oddział gen. Hauke-Bossaka i płk. Chmieleńskiego przed bitwą pod Strojnowem. Aresztowany w 1864, więziony w Chęcinach i Kielcach, został skazany na 8 lat więzienia w twierdzy Modlin.
Grób Eugeniusza Kozierowskiego – fot. B. Kraj
Przodkiem Stanisława Marszyckiego – potomka Józefa z Cisowa był Jakub Giller, uczestnik wydarzeń 1863/4 roku, aresztowany za działania przeciw zaborcom w Kielcach. Więziony przez 8 miesięcy w 1864 na ulicy Zamkowej. Był on wujem dla Władysława Chmurzyńskiego, którego dziadkowie mieszkali w Górnie (wtedy parafia Daleszyce). Władysław Chmurzyński walczył pod dowództwem Chmieleńskiego, Rębajły i Zawadzkiego. Uczestniczył w bitwach: pod Lipą, Przedborzem, Cisowem, Radkowicami i Zarzeczem. Ranny pod Jeziorkiem, więziony w Kielcach i Radomiu, a po zwolnieniu pozostał pod policyjnym dozorem. Był barwną postacią - w czasie kieleckich strajków 1905 roku „nie bał się kozackich nahajek” i recytował własne rymy np. „Rosja carska nie zginęła, ale zginąć musi, co Japonia nie wybije, choroba wydusi”. Z dumą nosił mundur weterana, odznaczony, tuż przed śmiercią, Krzyżem Niepodległości z Mieczami.
Wspominając Powstanie Styczniowe, obejmujemy modlitwą jego Uczestników, tych których znamy z imienia i Tych z bezimiennych grobów. Powstaniec, gen Antoni Jeziorański – potomek Józefa z Cisowa, napisał kiedyś: „Cześć Ofiarom, które życie swe za przekonania serca oddały, cześć Tym, którzy po stepach Sybiru, z tęsknotą zwracali wzrok swój do ukochanej Ojczyzny, cześć Tym, którzy opuściwszy drogie dla serca rodziny, tułać się po obcej ziemi byli zmuszeni”. Cześć i Chwała Bohaterom!
- Kraj, A. Pacek, A. Wellem (Niemcy), M. Kowalski (Francja), S. Zagrodzki, R. Wilczyński