"Legenda o Osance i Kamiennym Rycerzu".

Opowieść ta bezpośrednio nawiązuje do wielowiekowych podań ludowych o biesiadowaniu Króla Władysława Jagiełły na górze Kamień opodal Białych Ługów - „Tam, gdzie Król obiad jadł”. Jako fakt historyczny potwierdzają to wydarzenie regionaliści świętokrzyscy oraz bracia zakonni z klasztoru Świętego Krzyża. Wspaniały regionalista i pisarz Jerzy Fijałkowski dowodził o biegnięciu tamtędy szlaku królewskiego z Krakowa na Święty Krzyż, gdzie Jagiełło wielokrotnie pielgrzymował.

Podobnie jak inne legendy, tak i ta jest sfabularyzowana. Wątki historyczne, nazwiska bohaterów oraz rozgrywające się wydarzenia i ich scenerie przeplatają się między prawdą a fikcją. Wyeksponowana roślinność ma ścisłe powiązanie ze zbliżającą się bitwą z Krzyżakami, tak jakby przyroda przewidywała zapotrzebowanie na niektóre rośliny lecznicze. Akcja tego dramatu i miłosnej przygody rozgrywa się na przełomie XIV i XV wieku. Związana jest z osieroconą przez ojca rodziną – matką i czterema córkami - która od pokoleń zajmuje się zbieractwem ziół i innych produktów leśnych tych okolic.

Na przełomie tych wieków następuje wiele przemian historyczno - ustrojowych, architektonicznych, religijnych oraz mentalnych i kulturowych. Religia chrześcijańska z trudem wypiera wierzenia w bóstwa pogańskie. Ludzie, oddając cześć Chrystusowi, na wszelki wypadek pamiętają o Świście, Poświście i Pogodzie. Dawne obrzędy na Łysej Górze, zwane sabatami, zmieniono na zloty zielarek.

Domy zaczęto budować w części murowane, chociażby piece i kominy. Pokrycie dachu tatarakiem jest symboliczne dla pochodzenia tej rośliny, która stosunkowo niedawno zasiała się na naszych terenach, przywieziona wraz najazdem tatarskim jako trawa dla koni. Tylko lipa zachowała pierwotny charakter i dalej traktowana jest jako drzewo życia, choćby przez swoją miododajność.

„Białe Ługi”, bagienne pasmo rozciągające się poniżej piaszczystych wzniesień, są ewidentną perełką tych terenów. Nazwę można przypisać wełniankom błotnym, oparom bądź brzozom, jako że u podnóża pasma Białych Ługów bierze swój początek rzeka Czarna. Mając świadomość o występowaniu na tych terenach ciepłych mórz , można domniemywać, iż na tym odcinku nie doszło do całkowitego zamulenia, stąd możliwość występowania dawnych stworów. Inna rzeka, która w pobliżu bierze początek, to Trupianka, o której informacje historyczne są bardzo nikłe i sprzeczne. Od nie wiadomo jakich czasów opodal góry Kamień w Palikach zagościła rodzina czarnych bocianów, stąd być może są to orły naszych przestworzy. Dodać należy, że wspomniane miejsca tych cieków są w pobliżu wioski Huta Szklana (od roku 1973 wysiedlona). Po drugiej stronie opisanego siedliska rodziny matki Ługi znajdują się tereny bogate w złoża rudy żelaza. To tutaj przez legendarnego Kamiennego Rycerza odkryta została „woda czyścowa”. Obecnie jest to teren leśny z licznymi zagłębieniami po szybach wydobywczych rudy (często niebezpieczne).

Opierając się na lokalnej onomastyce, z legendy tej wynika kilka nazw okolicznych miejscowości: Trzemosna, Borków, Słopiec oraz przemianowane Daleszyce.

Do poznania szczegółów związanych z tą legendą oraz geograficzną i przyrodniczą topografią naszych Gór Świętokrzyskich, z wyszczególnieniem Cisowsko –Orłowińskiego Parku Krajoznawczego serdecznie zapraszam.

Książkę „Legenda o Osance i Kamiennym Rycerzu” napisał: Marek Skuza

Pisarz wyjaśnia pochodzenie nazw wsi Trzemosna, Słopiec, Borków i Daleszyce. Historia fabularna, oparta na podaniach ludowych dotyczących góry Kamień, położonej w lasach niedaleko Trzemosnej, która prowadzi nas do początków osady Trzemosna i historii miłosnej królewskiego rycerza o imieniu Trzemek i Osanki, jednej z dziewczyn mieszkających w chacie na polanie, gdzie dziś mieści się wieś Trzemosna. ,,Legenda o Osance i Kamiennym Rycerzu" dotyczy też powstania Borkowa, Słopca i Daleszyc. Autor książki urodził się i wychowywał w miejscowości Trzemosna w gminie Daleszyce. Ilustracje do książki wykonała córka Marka Skuzy - Edyta Hutnik. Wydawcą książki jest Świętokrzyskie Towarzystwo Regionalne.