Jakże los nasz piękny, wzniosły! Gdzie idziemy – same głogi, gdzieśmy przeszli – róże wzrosły; więc nie schodźmy z naszej drogi!

Seweryn Goszczyński – belwederczyk, powstaniec

Kolaż z osobami wspomnianymi w tekście – opr. Bożena Kraj

Przy okazji nadchodzącej 193. rocznicy Powstania Listopadowego, doświadczamy uczucia  wdzięczności wobec uczestników tego historycznego zrywu, którzy w latach 1830-1831 z odwagą oddawali swe zdrowie i życie w obronie narodu, walcząc o Jego godność i prawo do samostanowienia. Wspominamy to wydarzenie w odniesieniu do Józefa i Marcjanny Zagrodzkich, dla których Cisów stał się kolebką rodziny już w początkach XVIII wieku.

          29 listopada 1830 roku, jak pisał Maurycy Mochnacki: „niebo było pochmurne, tak że zmierzch i noc w jeden moment przypadły”. Rozpoczęło się Powstanie Listopadowe. W grupie, która wyruszyła na Belweder byli bracia - oficerowie gwardii akademickiej: Nikodem Rupniewski - student Wydziału Prawa oraz Roch Rupniewski - inżynier i student Wydziału Nauk i Sztuk Pięknych. Był w Powstaniu jeszcze jeden Rupniewski, którego spotykali wcześniej w Warszawie, a potem na polu walki powstańczej – ich krewny Roman Kajetan.

Roman Kajetan Rupniewski – wnuk Józefa Zagrodzkiego urodzonego w Cisowie (ze zbiorów Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie)

          Prawnuk Józefa z Cisowa, a wnuk Józefa Kajetana ur. w Cisowie - Roman Kajetan Rupniewski (1802-1892) był  synem Józefa – oficera Królestwa Polskiego i Petroneli z Zagrodzkich. Po śmierci rodziców opiekę nad nim i jego siostrą Marianną z wielką troską przejęli: Florian Straszewski - ziemianin, przedsiębiorca, filantrop – współtwórca krakowskich Plant (ulica i pomnik w Krakowie) oraz jego żona Józefa, siostra stryjeczna ojca Romana. Kilka lat później wspaniała opiekunka zmarła, zapisując dzieciom ziemię i dworek w Ruszczy Dolnej k. Połańca. Zadbano o edukację sierot - Romek uczył się u księdza Bouchera w Krakowie, a następnie spędził siedem lat w elitarnym wiedeńskim Theresianum.

          Wychowywany w otoczeniu wojskowych, w miłości do Ojczyzny, cieszył się, gdy Florian zawiózł go do Warszawy, aby rozpoczął naukę i służbę w artylerii gwardii konnej. Nie czuł pokory wobec carskich nakazów i głośno było o nim w Warszawie, gdy za nieregulaminową fryzurę został aresztowany, a nawet czasowo zdegradowany. W 1830, jako świeżo awansowany podporucznik, wraca do warszawskiej jednostki, aby wziąć udział w Powstaniu Listopadowym, odrzucając propozycję awansu i służby wojskowej na ziemi krakowskiej u boku pułkownika Henryka Dembińskiego.   

          Roman Kajetan przeszedł szlak kampanii 1831r. dowodząc 6. plutonem baterii: Grochów (25.02), Iganie (10.04), Złotoria (21.05.), Ostrołęka (26.05), Warszawa (wrzesień). Książę Jabłonowski, kapitan, podkreślał energię i waleczność Romana, który wyróżnił się szczególnie w bitwie pod Złotorią (nieprzerwany ostrzał, mimo odcięcia od reszty baterii i przerwy w zaopatrzeniu): „Pdp. Bem zaczyna strzelać i wywołuje kanonadę na całej linii, od 10 z rana do późnej nocy Bem i Rupniewski z dwóch dział strzelali”. Uczestnicząc w słynnej szarży Bema pod Ostrołęką, Roman skutecznie wyprowadził swoje działa przez most na prawy brzeg Narwy. Odznaczony został Krzyżem Złotym Virtuti Militari, po kapitulacji stolicy razem z armią przekroczył granicę pruską; do domu w Ruszczy powrócił po amnestii.

Lucyna z Łętowskich Rupniewska – żona Romana Rupniewskiego (ze zbiorów Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie)

           Rupniewski został mężem pięknej Łucji Łętowskiej, córki oficera oraz ojcem Heleny i Jadwigi. Chrzestnym tej ostatniej był powstaniec, kpt. Erazm Różycki, społecznik, radca, potem prezes Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, zasłużony obywatel Kielc. Jego siostrzeniec Bolesław Łuniewski, dziedzic dworu Gnojno, zostanie zięciem Romana. Przeszłość rodziła wspomnienia - wizerunki żołnierzy, które Rupniewski malował przetrwały w zasobach Muzeum Narodowego Krakowa i Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Stefan Żeromski wspomniał w Dziennikach: „Na ścianach (dworu) do 80 rysunków, przedstawiających armię polską we wszystkich jej gatunkach i odmianach, […] oryginalne rysunki pana Rupniewskiego. Nader ładne i miłe”.

Akwarela kpt. Romana Kajetana Rupniewskiego – ułani  (polona.pl – domena publiczna)

          Wśród powstańców listopadowych swoją lekarską misję pełnił – Antoni Zagrodzki, syn Felicjana Zagrodzkiego – asesora w Stopnicy (wnuk Józefa Kajetana ur. w Cisowie, a prawnuk Józefa z Cisowa. Od 1825 roku studiował na Wydziale Lekarskim w Warszawie. Podczas wybuchu Powstania Listopadowego zgłosił się do służby jako lekarz batalionowy i pracował w szpitalu polowym. Przypuszcza się, że został poważnie ranny podczas służby i przewieziony do Głównego Szpitala Wojskowego podczas walk w Warszawie we wrześniu 1831. O jego śmierci powiadomili żołnierze weterani.

Akwarela - kpt. Romana Kajetana Rupniewskiego – gwardia Napoleona (polona.pl – domena publiczna)

          Na powstańczym szlaku walczył były kapitan gwardii Napoleona, Francuz Ferdynand Guyot ożeniony z Izabelą Zagrodzką - wnuczką Józefa urodzonego w  Cisowie. Ich ślub odbył się w Warszawie w 1827 roku, a już w 1831 Ferdynand walczył w korpusie Chrzanowskiego i został potem kawalerem  Krzyża Złotego Virtuti Militari,  Po dostaniu się do niewoli rosyjskiej, został wywieziony w głąb Rosji, ale szczęśliwie uwolniony w kwietniu 1833r. powrócił do domu.

          Stanisław Marszycki z Kielc, którego przodkiem był Józef Zagrodzki z Cisowa, wspominał powstańcze historie w rodzinie. Jan Kanty Rychlicki – stryjeczny pradziad jego żony Heleny, studiował z późniejszym belwederczykiem, powstańcem listopadowym Rochem Rupniewskim na Wydziale Nauk i Sztuk Pięknych, a w 1831 roku odrzucił atrakcyjną ofertę pracy w sądzie, aby wstąpić do oddziałów powstańczych. Podczas wyprawy Zaliwskiego, został aresztowany, internowany i deportowany na statku „Hebe” do USA. Był współzałożycielem Komitetu Polskiego. Osiadł w Missouri, gdzie pracował jako inżynier. Jego córka Maria Józefina Rychlicka była jedną z dwóch pierwszych kobiet, które w 1873 r. ukończyły Uniwersytet w St. Louis. Jakże smutnym doświadczeniem był los wdowy Barbary Giller z rodziny. Jej dwóch synów wstąpiło do oddziałów Gwardii Ruchomej w Kielcach. Serce matki nie potrafiło się z tym pogodzić. Napisała list, którego fragment cytujemy: „Jako bolejąca matka udaję się do Wielmożnego Prezydenta, jako ojca ludu miasta i cierpiącej ludzkości opiekuna z prośbą, aby syna mego, Feliksa Gillera, jedyną podporę moją od powołania uwolnić łaskawie raczył”. Niestety, syn opuścił już Kielce, a nieco później odnotowano jego śmierć jako żołnierza. Brat Feliksa – Antoni Giller, wcześniej od brata zmobilizowany, szczęśliwie powrócił do domu.

          W te listopadowe dni zadumy myślimy również o tych Wszystkich, których połączyła idea Powstania Listopadowego, o tym, jak wyraźny ślad zostawili po sobie w kraju i na obczyźnie, o Tych, których znamy z lekcji historii i o Tych, których imion nigdy nie poznamy, aby to, o czym z nadzieją pisze powstaniec, kapitan Seweryn Goszczyński spełniło się: „Sadźmy przyjacielu róże! Idźmy, szczepmy! Gdy to znuży, świat wiecznego wypocznienia da nam milszy kwiat od róży: łzy wdzięczności i wspomnienia”. Cześć i chwała Bohaterom!

B. Kraj, A. Pacek, A. Wellem z d. Karpińska (Niemcy),  M. Kowalski (Francja), R. Wilczyński

         To wzruszające, że w dzisiejszym świecie, pełnym wyzwań, potrafimy pochylić się nad historią naszej Małej Ojczyzny – Ziemi Daleszyckiej; losy Przodków, nawet tych, których nie znamy z imienia, mają dla nas znaczenie. Obdarzamy ich modlitwą i celebrujemy rocznice wydarzeń, które miały wpływ na losy naszego narodu. Czy możemy dowiedzieć się więcej o przeszłości, na przykład – nie wychodząc z domu? Tak, online. Ta odpowiedź, chociaż brzmi prozaicznie w tym miejscu, pomoże podjąć wędrówkę przez dzieje rodziny, odkrywającą chociaż tylko „okruchy” jej historii.

        Urodzeni około 1700 roku Józef Antoni Zagrodzki herbu Syrokomla i Marcjanna Kuklińska z Górna byli związani z Cisowem i Daleszycami. Józef prawdopodobnie pochodził z terenów, które Jan Długosz uważał za ziemię krakowską. W Herbarzu rodów Małopolski znaleźliśmy informację o nim i o jego potomkach, którzy, pragnąc studiować, musieli rosyjskiemu zaborcy udowodnić pochodzenie. Dzięki temu wiemy też, że Józef pełnił funkcję subdelegata grodzkiego chęcińskiego. W maju 1727 roku Józef i Marcjanna przeżywali swój ślub w kościele w Daleszycach. Udzielił go Sebastian Hińcza, od 1727 r. proboszcz daleszycki, a potem kanonik kapituły kieleckiej. Mszę koncelebrował ks. Jan Szyszczyński, wikariusz i kapelan domu szpitalnego, a później proboszcz.

         Mówi się, że synowiec Jana Chryzostoma Paska był właścicielem tej urokliwej wioski w 1701 roku.  Jan Chryzostom, sarmata, uczestnik odsieczy wiedeńskiej pod koniec życia wspomina w Pamiętnikach: „Na drugi dzień Bożego Narodzenia 1702r. byłem w Cisowie u JP. Paska, człowieka haniebnie poczciwego, który jako mi rad był, niepodobna opisać. W domu swoim szlachcic to porządny bardzo, wesoły i przystojny […]. Darował mi szkatułę kieleckiej roboty, mosiądzem nabijaną, […] stół marmurowy nakładany, puzdro szlifowane i bardzom się tam miał dobrze”. A było to w czasie wojny ze Szwedami. Warto dodać, że w 1702r. i kolejnym wielmożna Krystyna Paskowa z Górna została matką chrzestną Janka Morzysza i Agnieszki Stępień z Cisowa.

       Młodzi Zagrodzcy zamieszkali w Cisowie, którego Józef był administratorem przez około 12 lat. Można przypuszczać, że miejscem zamieszkania był, położony w zachodniej części wioski, dwór murowano-drewniany, którego okolicę nazywano Zadedworze/Zadworze, a zespól folwarczny również się tam znajdował. W dokumentach zapisano o małżonkach „ex Aula Cisów” – z dworu w Cisowie. Z wielkim wzruszeniem mogliśmy niedawno podziwiać kamienne podpiwniczenie dawnego dworu (w obecnej zabudowie) z pięknym łukowym stropem, łukowymi otworami okiennymi i czerwoną cegłą na posadzce, a także imponujące narożniki (niczym w budowlach obronnych) - charakterystyczne elementy architektury z końca XVII i początku XVIII wieku.

 Foto B. Kraj -  prawdopodobne miejsce lokalizacji dworu Józefa z Cisowa  

         Cóż powiedzieć o życiu w tamtych czasach w cisowskiej, miodowej krainie – cudzie natury, o dolinie z bystrym, choć niewielkim strumieniem, położonej wśród sosnowych i bukowych lasów, aksamitnie otulających zbocza gór; o pracy na polu, w lesie, na łące, w gospodarstwie, w warsztacie, przy stawach; każdy na swoim miejscu według talentów, obowiązków, w poczuciu odpowiedzialności za rodzinę w trudnych czasach rządów królów Augusta II Mocnego, jego syna oraz Stanisława Leszczyńskiego. Życie codzienne trudne, ale i pełne radości. W latach 1727-1740 w daleszyckiej parafii udzielono wielu ślubów, a co najmniej osiem wesel odbyło się w Cisowie. W tym samym okresie miały miejsce narodziny i chrzty dzieci rodzin o nazwiskach: Broda, Brożyna, Durlej, Fąfara, Furmankiewicz, Gonciarz, Kłobukowski, Król, Kończak, Krawiec, Mochocki, Małyga, Maruszak, Nowicki, Oszczypała, Pastuszka, Smal, Smuga, Stępień, Teliga, Wiącek, Wójcik, Wójt. Sto lat później w Cisowie było już 35 domów i 196 mieszkańców.

          Marcjanna Zagrodzka miała przyjemność być matką chrzestną pięciorga dzieci w Cisowie, łącząc obowiązki żony Józefa i matki ich ośmiorga pociech: Joanny, Agnieszki, Franciszka, Józefa, Dominika, Róży, Stanisława, Michała. Wspólny chrzest dwojga dzieci z Cisowa: Joanny Zagrodzkiej  i Heleny – córki urodzonego Macieja (przypuszczalnie pełniącego pewną funkcję we dworze) i Teresy Kłobukowskich odbył się w maju 1728 roku. Ich rodzicami chrzestnymi zostali: Zofia i Maciej Pawłowscy - kapitan i ekonom oraz Marianna i Michał Klimowicz h. Kościesza, krewny Józefa Zagrodzkiego – komisarz biskupa krakowskiego. Ponad dwadzieścia lat później Michał Klimowicz, wg źródeł kościelnych, już jako wdowiec i cześnik smoleński poślubi dwórkę Ludwiki Potockiej, wojewodziny kijowskiej. Wśród licznych świadków tego ślubu wymieniono: Józefa z Wielkich Kończyc - kasztelana krakowskiego, Józefa Potockiego, wojewodę kijowskiego, hetmana wielkiego koronnego. Warto wspomnieć, że ten sam Michał Klimowicz będzie teściem Konstancji – ciotki Floriana Straszewskiego h. Radwan (pomnik na Plantach w Krakowie) i właśnie Florian zostanie kiedyś opiekunem prawnuków Józefa Zagrodzkiego z Cisowa.

 

 Foto B. Kraj - prawdopodobne miejsce lokalizacji dworu to teren Nadleśnictwa w Cisowie 

 

Dostępna dokumentacja pozwala poznać losy tylko synów małżeństwa Zagrodzkich. Józef Kajetan i Michał Zagrodzcy h. Syrokomla rozpoczynają pracę i zakładają rodziny. Józef  poślubił Konstancję Kułagowską z dworu w Kopcowej Woli – ślub w Leszczynach. Józef pracował jako ekonom (Górno, Tumlin), był dzierżawcą wsi Brody i pisarzem probendowym biskupa Kajetana Sołtyka, którego sekretarzem był stryj Konstacji - Grzegorz Kułagowski, dr obojga praw.

Michał ożenił się z Anną Dębowską. Od początku jako ekonom związany był z dworem Leona Kochanowskiego h. Ślepowron w Szczecnie - chorążego, cześnika sandomierskiego i posła na sejm. W aktach zw. z Michałem i Anną spotykamy określenie: ex Aula Szczecno (z dworu Szczecno), gdzie często w dworskiej kaplicy odbywały się chrzty dzieci Kochanowskich i Zagrodzkich, a pierworodna córka Michała – Agnieszka została chrześniaczką Leona i jego matki Anny Kochanowskiej, kasztelanki radomskiej. Pracę Michała kontynuował  jego zięć Jan Wojciechowski, który jako komisarz Dóbr Szczecna  pracował u Kochanowskich, a potem w ich majątkach bliżej Warszawy i został nawet burmistrzem w Przytyku, miejscowości, w której około 200 lat wcześniej odbył się ślub Doroty Podlodowskiej (córki właścicieli Przytyku) i poety Jana Kochanowskiego – krewnego przodków rodziny Kochanowskich ze Szczecna.

          Realizując projekt „Józef Zagrodzki z Cisowa – okruchy historii” mamy nadzieję, że te obrazy z życia mieszkańców Cisowa w XVIII wieku, a potem obrazy aktywności jego potomków w trudnych okresach dziejów naszego narodu pozwolą poszerzyć wiedzę o przeszłości naszej Ziemi Daleszyckiej i regionu. Cisów na zawsze pozostanie kolebką tej gałęzi Zagrodzkich.

 

„Kiedy mię zmylą drogi tęsknot mych bezkresne, przyjdę, tułacz bezdomny, w borów mych tajniki,  zasłucham się w piastuńczy dębów szum – i wskrześnę, a może mocny będę – jak tych puszcz strażnik!

Przyjdę w bór świętokrzyski, w sosen ciemną zieleń, w mej dziecięcej fantazji chram zaczarowany … .   

                                                  Jan Gajzler, wuj Krzysztofa Kąkolewskiego, potomka Józefa z Cisowa

 

Bożena Kraj, Anna Pacek, Agnes Wellem z d. Karpińska (Niemcy),

Michel Kowalski (Francja), Rafał Wilczyński 

 

„Integracja szansą na normalne życie osób z niepełnosprawnością” to tytuł zadania publicznego realizowanego przez TPZD a dofinansowanego przez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej Województwa Świętokrzyskiego, które jest elementem aktywizacji osób niepełnosprawnych z Daleszyc i gmin sąsiednich. Celem projektu było zmniejszenie zjawiska wykluczenia społecznego i dyskryminacji dla osób z niepełnosprawnością przy  udziale rodziców i opiekunów osób niepełnoletnich poprzez warsztaty w formie treningu umiejętności społecznych, zajęć  fitness

 

 i zdrowego odżywiania się. Zajęcia warsztatowe  odbyły się w dniach 22, 24 i 29.08.2023r. w świetlicy w Niwach w gminie Daleszyce.

W ramach podsumowania wakacyjnych działań i nawiązanie do rzemiosło okresu średniowiecznego zorganizowano piknik integracyjny w dniu 21.09.2023r. na terenie przy świetlicy wiejskiej w Niwkach Daleszyckich pod hasłem: „Żywe  dziedzictwo rzemiosła osób z niepełnosprawnościami”. Historię rzemiosła okresu średniowiecznego w Daleszycach w XV – XVII wieku przedstawiono w formie prelekcji a  uczestnicy mogli na stoisku obejrzeć stroje średniowiecznych rzemieślników.

W 1569 roku osada Daleszyce uzyskała prawa miejskie i od tego czas następował rozwój miasta oraz powstało wiele cechów rzemieślniczych, które miały siedzibę w Daleszycach na przełomie XV do XVIII wieku.

Podczas pikniku w dnia 21.09.2023r. od godz. 10,00 na terenie przy świetlicy w Niwkach Daleszyckich zorganizowano:

- zabawy i konkursy w formie różnych wieloformatowych gier i konkurencji sprawnościowych z nagrodami

-  wystawę rękodzieła artystycznego Warsztatów Terapii Zajęciowej Osinach oraz wystawę stroi historycznych rzemieślników z okresu średniowieczna z dyspozycji Towarzystwa.

-  stoiska informacyjne Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie i Okręgowego Inspektoratu Pracy w Kielcach na temat praw i warunków zatrudnienia osób niepełnosprawnych

-  wspólne zabawy ze śpiewem piosenek i grillowanie,

Do współpracy w pikniku zaproszono Szkołę Podstawową w Daleszycach z grupa dzieci i Miejsko Gminny Ośrodek Kultury w Daleszycach oraz Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Kielcach oraz Okręgowy Inspektorat Pracy w Kielcach.
Gośćmi honorowym spotkania byli:  Krzysztof Słoń - Senator RP, Anna Florczyk-Bielna – Dyrektor PCPR w Kielcach, Maciej Madzik – Dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Daleszycach, Norbert Wojciechowski – Dyrektor MGOK w Daleszycach i Alicja Furmanek – Prezes TPZD. Telegram z pozdrowieniami do uczestników spotkania przekazał Dariusz Meresiński – Burmistrz Miasta i Gminy w Daleszycach.

Wszyscy świetnie się bawili, częstowali się wyrobami grillowymi z Masarni Henryki Zychowicz z Daleszyc a najlepsi w konkurencjach  otrzymali nagrody.  To była wspaniała integracja osób niepełnosprawnych z osobami dorosłymi i dziećmi Szkoły Podstawowej w Daleszycach. Więcej informacji i zdjęć na FB stronie społecznościowej TPZD. Wszystkim, którzy pomagali w organizacji pikniku Zarząd TPZD serdecznie dziękuje.

 

Opracował:

St. Golmento – Sekretarz TPZD

 

W kręgu młodzieży i rodziny” to nowy projekt Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Daleszyckiej, który będzie realizowany w 2023 do 2025 roku i jest dofinansowany ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021-2030.

Celem ogólnym zadania jest zwiększenie zaangażowania mieszkańców gminy Daleszyce w działania organizacji pozarządowych i życie publiczne oraz zorganizowanie nowych inicjatyw lokalnych poprzez aktywizację obywatelską mieszkańców gminy Daleszyce.


W ramach zadania planowane są następujące inicjatywy:

  1. Organizacja społecznej kawiarni młodzieżowej „Bez nałogu” w Daleszycach w 2025 roku, która będzie funkcjonowała społecznie, przy zatrudnieniu animatora czasu wolnego i osób do prac organizacyjnych. Kawiarnia będzie miejscem spotkań dzieci i młodzieży oraz mieszkańców, gdzie będzie można w ramach samoobsługi wypić kawę, herbatę lub napoje chłodzące i słodycz. Nadzór nad organizacją pracy społecznej funkcjonowania kawiarni sprawował będzie animator czasu wolnego oraz Młodzieżowa Rada Programowa . Do pomocy animatora czasu wolnego będą wolontariusze lub członkowie TPZD . Organizacja kawiarni zostanie przeprowadzona w wynajętym lokalu w Daleszycach.
  2. Samoorganizacja grup zainteresowań prowadzonych jako stałe zajęcia warsztatowe w kawiarni tj. : warsztaty wokalna, plastyczne, filmowe oraz wsparcia psychologicznego i doradztwa zawodowego.
  3. Akcja społeczna pod nazwą Pomóżmy dzieciom spędzić eko - logiczne wakacje”, która będzie przeprowadzone w czasie wakacji 2023, 2024 i 2025 roku. Celem akcji jest zainteresowanie dzieci, młodzieży i osób dorosłych problematyką ochrony środowiska i ekologii oraz zaangażowanie ich do wykonania różnych czynności takich jak:
  • spacer po lesie lub okolicach miejscowości z trenerem fitness z edukacja o ciekawych miejscach oraz zbierania zauważonych śmieci przez osoby dorosłe,
  • prelekcje i pokazy na temat segregacji śmieci,
  • udział dzieci i młodzieży w konkursach: muzycznym i plastycznym w celu popularyzowania amatorskiej twórczości o tematyce turystycznej i ekologicznej, a także umuzykalnianie dzieci, młodzieży i osób dorosłych,
  • stoiska informacyjne różnych instytucji edukacji związanej z ochrona środowiska,
  • degustacja zdrowych i ekologicznych produktów oraz przetworów wiejskich,
  • wspólne rodzinne spotkanie integracyjne w celu angażowania do działalności społecznej i międzypokoleniowej.
  1. Wsparcie instytucjonalne TPZD, którego celem będzie wzmocnienie zasobów materialnych i osobowych poprzez
  • przygotowanie 3 animatorów czasu wolnego oraz sfinansowanie kursu zawodowego,
  • zakup 3 gier wielkoformatowych do zajęć w kawiarni oraz na zewnątrz, podczas organizacji imprez plenerowych,
  • organizacja „Mobilnej grupy animacyjnej” do organizacji konkursów , zabaw i innych zajęć plenerowych,
  • utworzenie podstrony projektu, uzupełnienie deklaracji dostępności i modyfikacji strony internetowej TPZD poprzez wprowadzenie tłumaczenia strony w języku angielskim i niemieckim oraz uruchomienie pozyskiwania środków finansowych na działania statutowe za pośrednictwem strony internetowej.


Ambasadorem projektu jest Pani Agata Wojtyszek – Poseł na Sejm RP, która od samego początku powstawania projektu podpowiadała tematykę oraz potwierdziła , ze mieszkańcy Daleszyc rzeczywiście nie maja się gdzie spotkań i organizacja społecznej kawiarni jest bardzo potrzebna. Honorowy patronat nad piknikami edukacji ekologicznej w 2023 roku przyjął Pan Dariusz Meresiński Burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce.

 

Wszystkich sympatyków TPZD i tych działań społecznych a zwłaszcza mieszkańców i sołtysów zapraszamy do współpracy przy przekazywaniu informacji oraz pomocy organizacyjnej w myśl hasła „Razem możemy więcej”.

Opracował: St. Golmento

   Koordynator projektu

"Integracja społeczna w przyjaźni z innymi" to tytuł zadania publicznego realizowanego przez Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Daleszyckiej a dofinansowanego przez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej Województwa Świętokrzyskiego, które jest elementem aktywizacji osób niepełnosprawnych z Daleszyc i 10 gmin zaproszonych do współpracy. Ambasadorem przedsięwzięcia jest Wicemarszałek Województwa Świętokrzyskiego Pani Renata Janik.

W dniu 7.09.2022r. na placu Warsztatów Terapii Zajęciowej w Osinach, Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Daleszyckiej w ramach zadania publicznego zorganizowało spotkanie integracyjne pod nazwą „Animacje rekreacyjno-artystyczne”. W pikniku uczestniczyło ponad 120 osób niepełnosprawnych wraz z opiekunami  z gminy Daleszyce, Pierzchnica, Chmielnik, Łagów, Opatów, Nowiny, Szydłów, Gnojno i Zagnańska.

Gościem specjalnym wydarzenia był pan Damian Gad - Przewodniczący Świętokrzyskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego i Alicja Furmanek – Prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Daleszyckiej.

W trakcie projektu nawiązano kontakt z placówkami domów pomocy społecznej i warsztatów terapii zajęciowej, które odpowiedziały na apel TPZD i wystawiły ekipy reprezentacyjne do uczestnictwa w pikniku i konkurencjach sportowych oraz artystycznych.

Rozgrywki sportowe odbyły się w trzech konkurencjach: przelewanie wody, przeciąganie liny i  rzut do celu.

Pierwszą konkurencją był „rzut do celu woreczkami” z odległości 4m.. Startowali zawodnicy z poszczególnych placówek ( 8 ). Zawodnik miał za zadanie trafić woreczkiem w okrągły otwór na tablicy, który jest odpowiednio punktowany. Do tego zadania każdy uczestnik otrzymał 5 woreczków.

Największa liczbę punktów – 60 uzyskał : Bielecki Marcin z WTZ Osiny i zajął I miejsce .

Kolejna konkurencja sportowa to „przelewanie wody do butelki” z każdej placówki uczestniczyły dwu osobowe pary. Pierwsza osoba z pary siedziała na krzesełku trzymając pustą butelkę.

Druga osoba na  dźwięk gwizdka z wyznaczonego miejsca startu, musiała w jak najkrótszym czasie  przebiec dystans ok.15m. do naczynia wypełnionego wodą tj. miednica. Następnie napełnić kubeczek wodą, wrócić do swojego partnera i przelać wodę do butelki. Czynność ta była powtarzana, dopóki nie  zostanie napełniona butelka.

Para, która uzupełni do pełna butelkę wodą, podnosi rękę na znak zakończenia zadania. Najlepszym zespołem w tej konkurencji okazali się : Paweł Kopeć i Marcin Komodołowicz
z WTZ Zgórsko.

Kolejna konkurencja sportowa to „przeciąganie liny”. W drużynach startuje  5 osób z każdej placówki, przeciągając linę  o długości 10m. Zespoły walczą o przeciągnięcie drużyny przeciwnej do wyznaczonej strefy.

Zwycięskie zespoły z poszczególnych grup rywalizują ze sobą w celu wyłonienia ostatecznego zwycięzcy.

W tej konkurencji zwyciężyła drużyna gospodarzy w składzie : Rafał Sciana, Rafał Solewicz,  Damian Brela, Damian Łukawski i Mateusz Bielecki.

 

W konkurencji artystycznej zaproponowano konkurs piosenki turystycznej ( piosenka turystyczna, ogniskowa, poezja śpiewana). Każda placówka/ grupa przygotowała  po jednym utworze. Akompaniament - wykonanie akustyczne - ( bez prądu) - mile widziane instrumenty perkusyjne, przeszkadzajki- najlepiej wykonane własnoręcznie.  Ważne aby występujący „artyści” próbowali włączyć widownię do wspólnej zabawy (naśladowanie, pląs, itp.)

różne zespoły zastosowały różne instrumenty….                       

 

znalazły się różne talenty muzyczne np. na harmonijce czy różnych bębnach…..

i  śpiewy solowe….

 a publiczność ruszyła w tańce…


Tuz po różnych występach pora coś zjeść trzeba było. Panowie z WTZ Osiny rozpalili ognisko i serwowali kiełbaski a bufet tzw. „szwedzki” proponował przeróżne smakowite jedzenie od kanapek ,po paszteciki, cukiernicze słodkości i smaczny swojski smalec z ogórkiem.

jak wszyscy pojedli i popili kompotem trzeba było się trochę pobawić bo Pani Ania zaserwowała kilka sympatycznych piosenek wpadających do ucha…

i zabawa zaczęła się na dobre…

Ale pora na nagrody ! najlepsi w poszczególnych konkurencjach otrzymali nagrody rzeczowe i okolicznościowe dyplomy a pozostali upominki za udział. Do puli nagród dołożono różne gadżety firmy „DEFRO” ze Strawczyna oraz Okręgowego Inspektoratu Pracy w Kielcach.

W nagrodę za fajne spotkanie integracyjne i dobrze zorganizowana imprezę placówki uczestniczące w pikniku przekazały dla Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Daleszyckiej prace rękodzieła osób niepełnosprawnych. Prace te zostaną pokazane na wystawie podczas Jarmarku na Michała w dniu 25.09.2022r. w Daleszycach. Następnie przeprowadzona zostanie licytacja a uzyskane środki finansowe przeznaczone zostaną na wkład własny do kolejnej imprezy integracyjnej dla osób niepełnosprawnych.

Dodatkowym elementem imprezy było:

- pokaz ratownictwa medycznego

-  prowadzenie punktu poradnictwa specjalistycznego doradcy zawodowego dla osób niepełnosprawnych na temat predyspozycji zawodowych i obowiązków stron przy zatrudnieniu pracowników niepełnosprawnych oraz przeprowadzenie  minimum 20 ankiet form spędzania wolnego czasu przez osoby niepełnosprawne. Doradztwo zostało uzupełnione przez ulotki pozyskane od państwowej Inspekcji Pracy na temat zatrudnienia osób niepełnosprawnych.

-  prelekcja przedstawiciela Okręgowego Inspektoratu Pracy w Kielcach na temat bezpieczeństwa w czasie żniw, wakacji i prac polowych oraz w czasie przebywania w gospodarstwach rolnych.

Piknik integracyjny zaliczamy do udanych a uczestnicy chętnie przyjadą na kolejny. Każdy otrzymał nagrodę lub upominek, był poczęstunek kiełbaska, kanapkami czy wyrobami cukierniczymi a także dużo atrakcji z emocjami. To wszystko odbyło dzięki :

  • Dofinansowaniu przez Samorząd Województwa Świętokrzyskiego,
    https://www.swietokrzyskie.pro/
  • Pomoc finansową w formie darowizny na wkład własny projektu, przekazaną przez Fundację Studencką „Młodzi Młodym” z siedzibą w Częstochowie.: https://fsmm.pl/
  • Pomoc finansową w formie darowizny na wkład własny projektu, przekazana przez Zakład Remontowo – Budowlany „IRLEX” Borków 107 tel. 601 292 868
  • Przekazanie gadżetów do nagród i upominków przez Przedsiębiorstwo Produkcyjne „DEFRO” w Strawczynie , www.defro.pl .
  • Przeprowadzenie prelekcji i quizów wiedzy oraz przekazanie gadżetów do nagród
    i upominków, przez Okręgowy  Inspektorat Pracy w Kielcach, https://kielce.pip.gov.pl
  • Przekazanie gadżetów dla uczestników ankiety przez Fundacje „Magia Działania” https://www.facebook.com/magiadzialania/
  • Przekazanie wyrobów mięsnych do degustacji przez Zakład Przetwórstwa Mięsnego „ZYCHOWICZ” w Daleszycach, http://zychowicz.pl
  • Przekazanie chleba na zakwasie i wyrobów cukierniczych przez Zakład Piekarniczy Genowefy Kosińskiej z Piekoszowa. https://www.piekarnie24.pl
  • Współpracy z Warsztatami Terapii Zajęciowej w Osinach gmina Pierzchnica, które pomagały w nawiązaniu kontaktów z placówkami i działaniach bieżących na rzecz osób niepełnosprawnych, https://m.facebook.com/people/Wtz-Osiny

Wszystkim, którzy pomogli realizować projekt  pod nazwą "Integracja społeczna w przyjaźni z innymi" w celu aktywizacji osób niepełnosprawnych z Daleszyc i 10 gmin zaproszonych do współpracy, Zarząd TPZD serdecznie dziękuje.

Opracował :

St. Golmento – sekretarz Zarządu TPZD