Aktualności
W dniu 29 sierpnia 2020 r. Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Daleszyckiej w Gospodarstwie Agroturystycznym „Torfowisko” w Wójtostwie, zorganizowało warsztaty zielarskie.
W czasach średniowiecza, rozwój ziołolecznictwa kontynuowany był w chrześcijańskich klasztorach w ramach tradycji zakonnej, szczególnie benedyktyńskiej. Zioła były hodowane w ogródkach przyklasztornych. Rozwinęła się wtedy sztuka prowadzenia bardzo obszernych i bogato ilustrowanych zielników będących swoistymi katalogami roślin leczniczych. W dobie renesansu zielarstwo przestawało już być domeną zakonników. Pojawiać się zaczęli aptekarze, olejkarze, ”łowcy ziół”, a przede wszystkim lekarze-botanicy.
Zioła obecnie są wykorzystywane wszechstronnie w przemyśle farmaceutycznym, kosmetycznym i spożywczym, oraz w rolnictwie ekologicznym. Nadal mogą one być stosowane i są w formie herbatek lub napojów, syropów, odwarów, nalewek, olejków leczniczych, maści, kremów, kropli, kompresów, kąpieli. W naszym klimacie rośnie około 130 gatunków w stanie naturalnym, a około 60 gatunków jest uprawiana na plantacjach. W programie rolnictwo ekologiczne, zioła zakwalifikowano razem z warzywami i ujęto w dopłatach w krajowym Programie Rolno-Środowiskowym w pakiecie rolnictwo ekologiczne. Obecnie obserwuje się powrót do ziołolecznictwa. Około 35% leków jest pochodzenia roślinnego i uznawane są na równi z lekami chemicznymi
W trakcie warsztatów pani Teresa Tomaszewska – właścicielka punktu zielarskiego „OAZA” w Hucie Szklanej gm. Bieliny przekazała informacje dotyczące tematyki zielarstwa i ziołolecznictwa, w tym głównie:
- pozyskiwanie surowców zielarskich ze stanu naturalnego i upraw polowych
- zastosowanie ziół w żywieniu i dietetyce
- prawne uwarunkowania stosowania leków ziołowych i suplementów diety.
Spotkanie mało celu przygotowanie do zainteresowania zielarstwem w tym: uprawy roślin leczniczych i przyprawowych, suszenia oraz przechowywania, standaryzacji i oceny jakości surowców zielarskich. W trakcie spotkania odbyły się także zajęcia terenowe z rozpoznawania roślin zielarskich w ogródku gospodarstwa agroturystycznego.
W spotkaniu uczestniczyła także pani Małgorzata Fortuńska, która prowadzi gospodarstwo rolne, z którego pozyskuje surowce do robienia herbatek ziołowych, mydełek i świec.
Warsztaty zielarskie zostały przeprowadzone w ramach projektu Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Daleszyckie, dofinansowanego przez Lokalną Grupę Działania „Białe Ługi” ze środków Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014 – 2020 w ramach Strategii Rozwoju Lokalnego kierowanego przez społeczność „Na działania promujące pasje mieszkańców”, nawiązującego do życia Daleszan po uzyskaniu praw miejskich w 1569 roku.
Koordynator : St. Golmento
W dniu 27.08.2020 roku w Gospodarstwie Agroturystycznym w Kaczynie przeprowadzono warsztaty kuchni średniowiecznej oraz spotkanie szkoleniowe na temat historii Daleszyc.
Podstawą wyżywienia ludzi średniowiecza były produkty ze zbóż: kasze i chleb. Rośliny strączkowe i warzywa były ważnym uzupełnieniem diety niższych warstw społecznych. Mięso drobiowe i wieprzowe obecne było na stołach warstw wyższych a na dworach rycerskich także dziczyznę. Średniowieczni uczeni uznawali trawienie za proces podobny gotowaniu. Przetwarzanie pokarmu w żołądku rozpatrywano jako kontynuację przygotowań dokonanych przez kucharza. Potrawy lekkostrawne należało jeść w pierwszej kolejności, po czym można było spożywać coraz cięższe dania.
Tak jak w średniowieczu również na pokazie gotowania uczestnicy przygotowywali potrawy, które należało sporządzać ze składników drobno krojonych, mielonych, zgniatanych i odcedzonych, by wszystkie składniki odpowiednio połączyć.
.Podczas warsztatów przygotowano do degustacji zupę pokrzywową oraz danie rycerskie : dziczyzna w sosie borowikowym.
W średniowieczu zwykle jadano dwa posiłki dziennie: obiad około południa i lżejszą kolację wieczorem. Z przyczyn praktycznych, śniadanie spożywali ludzie pracujący, tolerowane były one też w stosunku do dzieci, kobiet, osób starszych i chorych. Świeżość żywności przedłużano procesami chemicznymi – poprzez jej wędzenie, solenie, konserwacja za pomocą solanki, czy fermentację. W czasach niedostatku zbóż lub klęsk głodu, do zbóż dodawano tańsze, lecz również mniej atrakcyjne dodatki, takie, jak kasztany, suszone strąki, żołędzie, paproć i masy warzywne.
Gościem specjalnym warsztatów kucharskich była Pani Poseł na Sejm Agata Wojtyszek.
Tuz po warsztatach kucharskich i degustacji potraw wysłuchano wykłady na temat historii średniowiecznych Daleszyc.
Warsztaty kucharskie i wykłady zostały przeprowadzone w ramach projektu Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Daleszyckie, dofinansowanego przez Lokalną Grupę Działania „Białe Ługi” ze środków Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014 – 2020 w ramach Strategii Rozwoju Lokalnego kierowanego przez społeczność „Na działania promujące pasje mieszkańców”, nawiązującego do życia Daleszan po uzyskaniu praw miejskich w 1569 roku.
Koordynator projektu : St. Golmento
|
W dniu 22.08.2020 r. w Gospodarstwie Agroturystycznym w Kaczynie przeprowadzone zostały warsztaty pszczelarskie, podczas których zapoznano uczestników
z najważniejszymi informacjami o miodzie i pszczołach.
Początki bartnictwa na terenie Puszczy Świętokrzyskiej…..
W okresie wczesnego średniowiecza na terenie Puszczy Świętokrzyskiej w pobliżu pogańskich ośrodków kultowych, do których bez wątpienia należy zaliczyć Łysą Górę czy znajdujące się nieco bliżej Daleszyc pogańskie sanktuarium w Widełkach, zajmowano się bartnictwem, czyli pszczelarstwem leśnym. Pierwotnie barcie znajdowały się w dużej odległości od ludzkich siedzib. Wówczas bartnictwem zajmowały się osoby prowadzące łowiecki tryb życia. Z czasem zaczęli się nim trudnić także chłopi. Swoją nazwę bartnictwo wzięło od „barci”, czyli otworu wydrążonego w żywym drzewie w lesie dla umieszczenia w nim roju pszczół. W średniowiecznej Polsce bartnictwo stanowiło bardzo ważną część gospodarki. Największy jego rozkwit datuje się właśnie na wieki średnie, w wieku XIX zaś fach ten zanika, m.in. za sprawą intensywnego rozwoju rolnictwa, karczowania lasów oraz działań zaborców związanych z zakazem wstępu do lasów dla bartników. Bartnictwo uprawiano w celu pozyskania miodu, którego używano między innymi w celach obrzędowych. Po przejęciu przez Kościół terenów tzw. klucza kieleckiego miód i wosk stały się niezbędne do posługi duszpasterskiej Kościoła. Biskupi zezwalali na zakładanie barci pod warunkiem dostarczania daniny miodowej. Barcie zakładane były m.in. w takich wsiach, jak Suków, Zagórze, Krajno czy Mójcza.
Uczestnicy zwiedzili pasiekę i zapoznali się z praktycznymi aspektami dokarmiania pszczół. Zajęcia poprowadził Adam Wysocki wieloletni i doświadczony pszczelarz i właściciel gospodarstwa agroturystycznego.
Uwagami z doświadczeń przy zakładaniu pasieki podzielili się: Machocki Jan i Jerzy Kapela. uczestników jest zainteresowanych założeniem pasieki od podstaw.
Zawód bartnika (zwanego także bartodziejem) był dziedziczny. Bartnicy organizowali się w cechy, spisanych zostało także wiele praw regulujących ich pracę. Istniały tzw. „sądy bartne”, które rozstrzygały rozmaite spory pomiędzy bartodziejami. Przykładowo, za kradzież pszczół z cudzych barci groziło wygnanie z puszczy, a często nawet kara śmierci. Zawód bartnika wymagał dużej sprawności fizycznej, wytrwałości oraz dobrej znajomości zwyczajów pszczół. W średniowieczu dla ludności zamieszkującej tereny dzisiejszej Gminy Daleszyce bartnictwo stanowiło – obok rolnictwa – podstawowe źródło utrzymania. Sytuacja zmieniła się dopiero na przełomie XVI i XVII w., kiedy mieszkańcy tych ziem zaczęli poszukiwać dochodów z działalności pozarolniczej, przede wszystkim z górnictwa i hutnictwa.
Warsztaty zostały przeprowadzone w ramach projektu Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Daleszyckie, dofinansowanego przez Lokalną Grupę Działania „Białe Ługi” ze środków Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014 – 2020 w ramach Strategii Rozwoju Lokalnego kierowanego przez społeczność „Na działania promujące pasje mieszkańców”, nawiązującego do życia Daleszan po uzyskaniu praw miejskich w 1569 roku.
Koordynator projektu : St. Golmento
W dniu 15 sierpnia na rynku w Daleszycach odbyło się rodzinne spotkanie plenerowe pod hasłem „Razem zdrowo i bez alkoholu”. Hasłem spotkania był zdrowy tryb życia w trzeźwości z informacjami o profilaktyce przeciwalkoholowej.
Spotkanie plenerowe „Razem zdrowo i bez alkoholu” zorganizowane zostało przez Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Daleszyckiej oraz Koło Gospodyń Wiejskich Widełczanki.,
W spotkaniu patronowali wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Renata Janik, a także burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce Dariusz Meresiński.
W programie wydarzenia znalazło się wiele atrakcji. Były wystawy sprzętu strażackiego i policyjnego, a także pokazy ratownictwa medycznego. Chętni mogli zwiedzić karetkę, a także założyć alko-gogle i przekonać się na własnej skórze, jak widzi świat pijany kierowca. W pobliżu stanęły stoiska informacyjne dla dorosłych, a dla dzieci miasteczko ruchu drogowego. Odbywały się też liczne konkursy tematyczne z atrakcyjnymi nagrodami. Na gości czekały pyszne kiełbaski z grilla i żurek.
W programie artystycznym wystąpił Marek Fijałkowski – wokalista byłego zespołu „Arianie”. Przedstawiciele policji, straży pożarnej, inspekcji pracy i pogotowia tłumaczą jak zdrowo oraz trzeźwo żyć. Policjanci opowiadają o skutkach picia przez kierowców, o wypadkach i zdarzeniach drogowych. Strażacy pokazywali, w jaki sposób ratują ludzi po wypadkach przy pomocy specjalistycznego sprzętu.
Przedstawiciel inspekcji pracy w Kielcach zwrócił uwagę na bezpieczeństwo pracy i dzieci w gospodarstwach rolnych. Pani Teresa Śliwa z Miejsko Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych przekazała informacje o działaniu komisji i formach wsparcia dla osób zainteresowanych pomocą w wychodzeniu z nałogu
Spotkanie „Razem zdrowo i bez alkoholu” było dofinansowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego oraz sponsorowane przez Zakład Masarniczy Henryki Zychowicz w Daleszycach i Piekarnię „Siwonia” w Borkowie. W ramach projektu zaplanowano jeszcze drugie spotkanie z psychologiem dla kierowców pojazdów samochodowych oraz mini kurs ratownictwa medycznego z certyfikatem.
Stanisław Golmento
Zarząd TPZD
Strona 9 z 10